Słowianie i inne grupy etniczne zamieszkujące tereny dzisiejszego miasta Krakowa od najdawniejszych wieków. Czciły własnych bogów i pielęgnowali miejsca kultu religijnego.
Kiedy rozważamy lokalizację takich miejsc, dochodzimy do jedynego wniosku. Zawsze zaczynamy myśleć o wzniesieniu, wyżej, bliżej nieba. Musimy poczuć naturalny oddech boskości człowieka połączony z wymiarem nadnaturalnej przyrody. Szukamy pięknego punktu widokowego z panorama na całą okolicę i niebo z wschodzącym - zachodzącym słońcem, księżycem. Ideałem jest wysokie wzniesienie z płaskim terenem lub zwieńczone wysoką skalą i jeszcze jeden element - symbol ziemskiej przyrody, pojedyncze drzewo.
W takich miejscach stawiano symboliczne budowle, posągi, czyniono rytualne znaki, wydawano najważniejsze obwieszczenia.
W Krakowie takich wzniesień mamy kilka. Badania archeologiczne również potwierdzają nasze domysły i wyraźnie wskazują na :
Geologicznie - 7 Zrębów Krakowa
* Wzgórze wapienne zakola Wisły - Wzgórze Wawelskie
* Wzgórze Sikornik.
* Formacja skalna nad Wisłą - Brama w Tyńcu.
* Bielańskie Skałki .
* Wzgórze Krzemionki Zakrzowskie - Skałki Twardowskiego.
* Płaskowyż wapienny nad Wisłą - Krzemionki Podgórskie.
* Wzniesienie na panoramę doliny Wisły - Wzgórze Lasoty
O przedchrześcijańskich wierzeniach Słowian wiemy niewiele. Nasi przodkowie prawdopodobnie posługiwali się przekazem ustnym i ograniczonym zasobem znaków graficznych. Do dzisiaj nie znamy wiarygodnych źródeł pisanych.
Szukając prawdy jedynie możemy skorzystać z zasobów archeologicznych opatrzonych pewną rezerwą, podobnie jak ze źródeł spisanych później, przez chrześcijańskich kronikarzy. Źródłem bywa również folklor. Ludowe zaśpiewy, podania, legendy, zwyczaje.
Niemal wszystkie teksty na temat naszych praojców znane dzisiaj powstały w momencie, kiedy religia Słowian odchodziła do przeszłości, a kroniki, przekazy tekstowe były spisywane przez chrześcijańskich kronikarzy. Patrzyli oni na słowiańskie wierzenia i obyczaje przez pryzmat swoich wyobrażeń, wierzeń i negatywnego nastawienia. Te, którymi dysponujemy to relacje spisane kilkadziesiąt czy nawet kilkaset lat po chrystianizacji, budzą więc zrozumiałe wątpliwości.
Słowianie późno pojawili się w europejskich kronikach. Stosunkowo późno wzięli tym samym udział w grze o polityczny kształt rodzącej się nowej Europy naszej ery.
Przykładem jest edykt papieski z VI wieku . Papież Grzegorz Wielki (VI wiek) zalecał nie burzyć słowiańskich świątyń, lecz egzorcyzmować, święcić i budować na nich miejsce ołtarze Chrystusa oraz obchodzić święta kościelne w identycznych terminach pogańskich świat. Słowińska wiara miała odejść w zapomnienie.
Niestety na przestrzeni wieków widzimy że struktura chrystianizacji okazało się zdecydowanie mocniejsze od wierzeń i kultów słowiańskich.
Decydującym czynnikiem dominacji chrześcijaństwa nad Słowianami był wpływ kultury - cywilizacji antycznych. Chrześcijaństwo przejęło zdobycze Grecji i Rzymu. Słowianie przez wieki ze względu na oddalenie od basenu morza śródziemnego żyli w zupełnie innym duchu kultury plemiennej.
Niestety Nasi praojcowie Słowianie przegrali wyścig cywilizacyjny i przepadli w ostrym prądzie rodzącej się nowej Europy.
Bezkompromisowe wymazywanie, niszczenie wiary i kultury słowiańskiej w Europie przypada na okres od VIII wieku n.e. do XIII wieku n.e.
Pierwsze kościoły w Państwie Piastów powstały w największych grodach Wielkopolski, nastepnie w dużych ośrodkach pozostałych ziem państwa. Mniejsze osady i grody przejęły wiarę chrześcijańską, dopiero od drugiej połowy XII wieku. Działo się tak dlatego, że w pierwszej fazie chrystianizacji liczyło się przede wszystkim nawrócenie grupy ludzi najważniejszych dla funkcjonowania państwa (drużynników, możnych), ci zaś przebywali u boku władcy, albo zamieszkiwali duże grody. Inaczej podchodzono do ludzi prostych - nimi niewiele się przejmowano, więc przez pierwsze dwa wieki - X -XII w. n.e. , mało kogo z rządzących obchodziło, w co wierzy poddany, przeciętny człowiek .
Odkrycia archeologiczne ostatnich trzech dekad dostarczyły wielu ciekawych danych na temat okresu wprowadzania chrześcijaństwa na ziemiach polskich. Ukazują one nie tylko postępy chrystianizacji, ale także lokalny opór przed nową religią.
O prawdziwej epoce chrystianizacji na ziemiach słowiańskich (dzisiejszej Polski) możemy dopiero mówić że nastąpiła dopiero XIII - XIV wiek. Poganie od tysięcznego roku, przez 200 lat stanowili większość w chrześcijańskim państwie Piastów.
Czy wiesz że ?
W początkowym etapie chrystianizacji na terenie Słowiańszczyzny istniał zwyczaj "egzorcyzmowania" rzeźb uznawanych przez rdzennych mieszkańców za święte i nie poprzestawano na ich niszczeniu, ale także wmurowywano je w ściany świątyń. W późniejszym czasie został również wydany nakaz budowania na uświęconych miejscach kościołów, gdyż ludzie nadal wracali do swego sacrum mimo zniszczenia.
A Miało Być Po Bożemu.
Przykłady miejsc w których słowo papieża stało się rzeczywistością nie istnieją. Słowiańskie miejsca święte zostały zrównane z ziemią. Przypominam, Papież Grzegorz Wielki (VI w.n.e.) zalecał nie burzyć słowiańskich świątyń, lecz egzorcyzmować, święcić i budować na nich ołtarze Chrystusa.
Również Papież Mikołaj I (IX w.) pisał, “Wszelkie zwyczaje, które nie są grzeszne należy podtrzymywać również po nawróceniu narodu… czymkolwiek zajmowali się przed chrztem, również po chrzcie mogą swobodnie czynić, tylko spraw, które są powiązane z grzechem nie powinni po nawróceniu wracać”. Sugestywny zapis zweryfikowała jednak rzeczywistość w sposób brutalny. W rzeczywistości całkowicie zniszczono wiarę i przyzwyczajenia Słowian.
Miejsca Wiary Słowian na terenie Krakowa zostały anektowane przez proces chrystisnizacji .
Przykłady miejsc w Polsce i Małopolsce .
Łysą Górę Stanowisko pełniło słowiańskie funkcje kultowe w VII - XI wieku, bardzo długo. Naruszewicz (XVIII w.) pisze o tym ośrodku w słowach: "na tey górze były znaki starożytne iakieyśi budowy albo raczey obwodu z kamieni i leśney świątyni".
Z kolei Staszic w swojej pracy “O ziemiorództwie gór dawnej Sarmacji a późniey Polski”. Czytamy: “Gdyż znaleziono w tém ogromném kamieni zwalisku, posąg bożyszcze bałwochwolstwa; i dotąd znachodzą umarłych popielnice”. W każdym razie folklor podaje, że w XI wieku opactwo benedyktyńskie założył tu Chrobry. Dziś znajduje się tu nowicjat Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów.
Góra Lecha
Prowadzono wykopaliska archeologiczne. Odkryto tam relikty wału i uroczyska pogańskiego ze śladami ognisk ofiarnych. Obiekt funkcjonował prawdopodobnie w VIII - X wieku. Istnieje również wzmianka Długosza: "Plutona nazywali Niją, uważając go za boga podziemi i stróża oraz opiekuna dusz, gdy ciała opuszczą. Do niego modlili się o to, aby wprowadzeni byli po śmierci do lepszych siedzib w podziemiach.
Rowokół jest miejscem położonym na Wybrzeżu Słowińskim, na wschód od Jeziora Gardno. Miejsca tego dotyczy wiele legend, a ślady bytowania człowieka sięgają młodej epoki kamienia. Miejsce sacrum zostało wydzielone wałami ziemnymi. W tym momencie na szczycie struktury stoi kapliczka św. Mikołaja.
Tropie w małopolskiem posiada kościółek świętych Świerada i Benedykta. Tradycja głosi, że został on wybudowany w miejscu świętego gaju oraz świątyni.
Kraków ma bardzo barwną historię pogaństwa, zachowaną w tradycji.
* W Krakowie ważnym miejscem dla Słowian był Salwator. Znajduje się tam ośmioboczna, drewniana kaplica z XVII w. Kościółek pod wezwaniem św. Małgorzaty i św. Judyty do dziś jest zwany gontyną. . W czasach przedchrześcijańskich również miał się tam mieścić obiekt kultu – bóstwem, którego czcili tam krakowscy poganie, był bóg wiatru Poświst.
* Kopiec Kraka oraz Wandy. Tradycja wiąże je z miejscami pochówku pogańskich władców grodu. Śladów po zwłokach do dziś jednak nie odnaleziono. Niektóre hipotezy wskazują, że kopce mogły być miejscami kultu, być może słowiańskiego lub nawet jescze starszego.
* Niewiele śladów dawnego kultu odkryto na Wawelu. Na przestrzeni ostatniego tysiąclecia Wawel ulegał licznym przebudowom . Wzgórze wawelskie ciągle skrywa wiele tajemnic naszych praojców Słowian.
* Reliktów dawnych wierzeń można także doszukać się w wynikach prac archeologicznych prowadzonych na Rynku Głównym. Odkryto tam np. słynne już pochówki antywampiryczne.
Wampiry kojarzą się z Transylwanią i ich literackimi wyobrażeniami. Ale wampiry to też część wierzeń słowiańskich. Zwano je upiorami, wąpierzami – stąd „wampir”. Nie były ważnymi bóstwami, ale było ich sporo. Jedno z podań mówi, że człowieka od upiora odróżniał podwójny dech, czyli dusza, podwójne serce i dwa rzędy zębów. Po śmierci jego zapasowa dusza zaczynała działać. Wampir budził się głodny i szedł do znajomego miejsca. Do rodzinnego domu. jeden ze sposobów, by powstrzymać wampira przed wstaniem z grobu. Zmarłemu obcinano głowę i kładziono w trumnie między nogami. Czasem krępowano zwłoki, by nie mógł wstać. Na Rynku Głównym grzebano wampiry. Pochodzą najprawdopodobniej z XI w. Pogańskie obyczaje nie ustały od razu z chrztem Polski.
* kościółek św. Wojciecha.
Przed kościołem miejsce, w którym kończy się jasna kostka, którą wyłożono Rynek Główny znaczy jednocześnie granice dawnego cmentarza. Miejsca pochówku i kultu stawiano na rozdrożach. Dlatego graniczne punkty są dla nas ważne. Na miejscu kościółka w pradawnych czasach stała pogańska świątynia.
" Zwierzyniec był niegdyś miejscem pogańskiego kultu: "Mieli bożyszcza wiatrów przy Krakowie. Jednego Świst zwanego na Lasotniej Górze, drugiego Poświst stał posąg na górze za Zwierzyńcem."
Czyli jakieś obiekty sakralne mogły znajdować się w miejscu kościoła Najświętszego Salwatora. Ponoć była tam nawet dawniej tablica, informująca, iż w tem miejscu stała bałwochwalnia.
* Skałce zresztą też odnajdziemy pozostałości pogańskiego Krakowa! Święte dziś miejsce, sanktuarium świętego Stanisława. A kiedyś? Jan Długosz pisze wprost: "tam Polacy przed nawróceniem na wiarę chrześcijańską bałwanom swym ofiary i kadzidła składali".
* Pasternik, którego dawna nazwa brzmiała: Wróżna Góra. Odnosi się ona – zdaniem niektórych badaczy – również do miejsca odprawiania pogańskich praktyk religijnych.
Góra Ślęża
Ten wymiar upadku Wiary Słowian na Górze Ślęża jest dostępny w wielu publikacjach. Polecam kliknąć trzy słowa ...... Słowianie Góra Ślęża .....
Kościół na Górze Ślęży swoją historią sięga początków XII w. za panowania Bolesława III.
Komes Piotr Włostowic, sprowadził na Ślężę zakon augustianów przekazując im na własność Górę oraz fundując na szczycie kościół i klasztor.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz